Klastry przemysłowe to organizacje zrzeszające firmy pracujące w ramach jednego albo kilku pokrewnych sektorów gospodarczych, które są związane z określonym regionem czy też kilkoma sąsiadującymi regionami. Taka forma struktury, a co za tym idzie również specyfika klastrów, okazała się dobrą odpowiedzią na potrzeby związane z kryzysem pandemicznym.
W klastrach firmy organizują swój wspólny wysiłek badawczo-rozwojowy, szkoleniowy, podejmują też wspólne przedsięwzięcia natury infrastrukturalnej. Klastry nie są organizacjami przedstawicielskimi, nie służą lobbowaniu czy poprawie regulacji, tylko służą pomocą w organizowaniu współpracy przedsiębiorców z przedsiębiorcami i przedsiębiorców z nauką, a na koniec przedsiębiorców i świata nauki z regionalną administracją samorządową. Jest to ruch bardzo praktyczny, mocno oddolny, sieciowy i wiążący ze sobą firmy. A to oznacza, że jest skuteczny jeśli chodzi o rozwiązywanie wspólnych problemów.
Nasza reakcja na kryzys związany z Covid-19 byłą natychmiastowa. Zaczęło się od współpracy klastrów hiszpańskich, a ponieważ prezesem ECA jest Hiszpan, to bardzo szybko zamienił samopomoc w Hiszpanii na wspólną samopomoc z Francją i Włochami, bo na początku te trzy kraje miały największe problemy związane z Covid-19. Potem współpraca rozlała się po całej Europie. Proszę sobie wyobrazić, że ECA od początku marca codziennie prowadziła działania koordynacyjne służące poszukiwaniu potrzebujących i łączeniu ich z tymi którzy chcą pomóc. Takich sesji odbyło się ponad sto i zgromadziły one ponad 700 ekspertów i menadżerów oraz rzeszę ponad 4 tys. podmiotów uczestniczących w europejskiej wymianie.
Przy czym my też byliśmy mocno w to zaangażowani – kilka polskich klastrów zaprezentowało swoje możliwości oraz udzieliło konkretnego wsparcia w zwalczaniu Covid-19 partnerom z Europy Zachodniej. Na bazie tych doświadczeń zorganizowaliśmy też pomoc w Polsce. Bardzo mocno zaangażowały się klastry na Pomorzu, Podlasiu, w Małopolsce.
Od połowy kwietnia kwestie pomocowe płynnie zaczęły zamieniać się w sprawy związane z wychodzeniem z kryzysu ekonomicznego. Nasze spotkania w coraz mniejszym stopniu dotyczyły drukowania medycznych elementów w technologii 3D, poszukiwania składników do produkcji masek i strojów ochronnych czy narzędzi do pobierania i badania próbek krwi, a w coraz większym stopniu pomocy dla zagrożonych branż.
Nasz potencjał i umiejętność radzenia sobie w sytuacji zagrożenia, a takim niewątpliwie jest pandemia koronawirusa, zostało dostrzeżone, czego efektem było pierwsze w historii spotkanie przedstawicieli europejskich klastrów z komisarzem Komisji Europejskiej Thierry Bretonem. To ważne spotkanie, szczególnie, że firmy działające w klastrach tworzą grupę 123 tys. przedsiębiorstw. Zatrudniają one łącznie prawie 20 proc. wszystkich pracowników w krajach UE. Płacą swoim pracownikom średnio o 13,5 proc. więcej niż średnia unijna, wzrost wynagrodzeń jest szybszy o 0,7 proc. rocznie, ilość innowacji jest w nich wyższa, a skala zaangażowania międzynarodowego przedsiębiorstw klastrowych przewyższa średnią unijną o aż 143 proc.!
Krzysztof Krystowski
wiceprezes European Clusters Alliance (Związku Klastrów Europejskich), prezes Związku Pracodawców Klastry Polskie i wiceprezydent Pracodawców RP.